Lody to najlepsza przekąska w czasie upałów. Ich sprzedaż wymaga jednak wyposażenia sklepów i lokali gastronomicznych w urządzenia, które umożliwią ich przechowywanie w odpowiednich warunkach. Do takich urządzeń zalicza się konserwatory do lodów. Konserwatory zostały zaprogramowane w taki sposób, by utrzymywać niskie temperatury, które zapobiegną stopieniu przekąsek. Ponadto służą do ekspozycji smaków w miejscu sprzedaży. O tym, jak działają oraz z czego są zbudowane, piszemy w dalszej części artykułu.
Z jakich elementów składają się konserwatory do lodów?
Na rynku znaleźć można wielu producentów konserwatorów do lodów. Ich produkty różnią się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim budową. Podstawowy podział konserwatorów do lodów odnosi się do typu chłodzenia. W tej kategorii wyróżnić można konserwatory: statyczne i dynamiczne. Urządzenia statyczne do chłodzenia wykorzystują ruch powietrza, będący wynikiem oddziaływania grawitacyjnego. Konserwatory dynamiczne z kolei bazują na pracy wentylatorów. Oprócz układów chłodzenia z agregatami, sprężarkami, skraplaczami i parownikami do podstawowego wyposażenia urządzeń zalicza się:
- regulator temperatury,
- izolację,
- korpus zewnętrzny,
- podstawę,
- panel frontowy i część ekspozycyjną,
- blat roboczy,
- lampę LED,
- alarm dźwiękowy informujący o zanieczyszczeniu skraplacza (lub zablokowaniu pracy wentylatora).
Zasady działania konserwatorów do lodów
Konserwatory do lodów działają na podobnej zasadzie co tradycyjne chłodziarki i zamrażarki. W procesie wymiany ciepła istotną rolę odgrywa czynnik chłodzący np. R290. Przemienia się on z cieczy w parę, w efekcie czego schładza otoczenie. Efektywna praca konserwatorów zależy jednak od powrotu czynnika chłodzącego do stanu ciekłego. Z tego powodu para musi zostać ponownie sprężona. Do tego wykorzystuje się sprężarkę. Sprężarka generuje parę o zwiększonym ciśnieniu i temperaturze, dlatego kolejny etap dotyczy jej schłodzenia. Odpowiada za to skraplacz, który oddając ciepło do otoczenia, skrapla parę do postaci cieczy. W wyniku tego ciecz ponownie trafia do parownika, a cały proces rozpoczyna się ponownie.
